poniedziałek, 26 listopada 2012

Egipskie wampiry

Przepraszam, że kolejny post dopiero teraz, ale byłam razem z kolegą na wyjeździe do Egiptu. Spotkałam tam naprawdę ciekawe osoby, które mają naprawdę ogromną wiedzę na temat nieumarłych i sądzę, że nawet gdybym przez kolejne kilka lat zgłębiała wiedzę o istotach mroku, nadal nie miałabym takiej wiedzy jak tamci.
Dzisiejszy post będzie krótki, bo dopiero wróciłam i jestem kompletnie padnięta.
A więc najpierw powiem kilka słów o pochówku. Usuwanie niektórych organów wewnętrznych miało zapobiec zmartwychwstaniu krewnych i ich ponownego gnębienia rodziny. Znane są jednak przypadki, że kapłani, którzy służyli w świątyniach byli wampirami. W ich przypadku nie było to przekleństwo, lecz dar od boga, któremu służyli.
Na przykład zmiennokształtni. Kotołaki to sługi Bastet lub Sachmet. Najprawdopodobniej wampiry to sługi Seta lub Ozyrysa. Nie jest to do końca sprawdzone, a potajemne badanie są nadal prowadzone.
Ja skłaniam się bardziej ku teorii, że to byli kapłani Seta, ponieważ to tłumaczyłoby, dlaczego nie mogą wychodzić na słońce. W końcu Set zabił ojca Horusa.
Na dzisiaj to już koniec, bo zasypiam nad klawiaturą i nawet te 3 kubki kawy nie pomagają.

czwartek, 8 listopada 2012

Wrogowie wampirów

W tym poście opiszę dwóch największych wrogów wampirów.

Na pierwszym miejscu znajdują się WILKOŁAKI
Nie zbadano przyczyny wzajemnej antypatii tych dwóch ras. Ich konflikt trwa już tak długo, że z biegiem czasu pierwotna przyczyna uległa zatarciu. Niemniej do teraz nie rozwiązano sporu i ogólnie przyjęto, że każdy osobnik tej rasy jest wrogiem wampirów.
Jedna z teorii głosi, że powodem niezbyt przyjacielskich stosunków jest wilcza natura. Jak każde zwierzę unika wampirów.

Drugim z odwiecznych wrogów są CZAROWNICE
W tym przypadku można założyć, że powodem konfliktu jest wzajemny strach. Wiedźmy są na tyle silne, aby rzucać klątwy nawet na nieumarłych. Natomiast czarownice, które wiedzą więcej o świecie magii od przeciętnego śmiertelnika, po wysłuchaniu babcinych opowieści obawiają się ataku ze strony krwiopijców.
Nie jest to jednak jakiś potężny konflikt. Te dwa rodzaje starają się sobie nie wchodzić w drogę. Jedynie w naprawdę kryzysowych sytuacjach współpracują ze sobą.

Jak na razie to tyle. Jeśli dowiem się coś więcej na ten temat, to uzupełnię tę notatkę :)

Powrót do domu

Dzisiaj dość późno wracałam ze szkoły i było już ciemno, kiedy czekałam na przystanku na autobus. W pewnym momencie poczułam na sobie czyjś wzrok, a kiedy podniosłam głowę znowu ujrzałam tamtego chłopaka, który zaczepił mnie kilka dni temu. Ale po chwili już go nie było. Rozpłynął się jak na tych filmach, w których najpierw ktoś stoi po przeciwnej stronie ulicy, a jak przejedzie samochód to już go nie ma.
Nie wiem, kim jest ten tajemniczy osobnik, ale nie zamierzam się tym zbytnio przejmować. Nie mam też pojęcia czy próbuje mnie chronić, czy wręcz odwrotnie- ma względem mnie niecne zamiary. Postanowiłam, że w najbliższym czasie zbadam tą sytuację...

Rytuał przywołania

Przepraszam, że dopiero teraz się odzywam, ale byłam chora. Nie wiem czy ma to związek z tym rytuałem, czy to tylko zbieg okoliczności... Niemniej nie miałam siły pisać.
Poniżej zamieszczam rytuał dla wszystkich zainteresowanych :)

Należy znaleźć ciche miejsce i chwilę pomedytować. Następnie w połowie świecy wbijamy igłę i zapalamy świeczkę. Następnie 9x powtarzamy zaklęcie. (3 serie po 3x  w niewielkich odstępach).
"Nadejdziesz prędkim krokiem
Trzy razy wezwany mym zaklęciem
Trzy razy wezwany tym płomieniem
Przyjdź do mnie niezwłocznie."
Następnie trzeba się skupić i siedzieć wpatrzonym w płomień aż świeca wypali się do igły. Dla ułatwienia, żeby się nie rozpraszać, można cały czas powtarzać słowo "Wampir".

To chyba tyle. Życzę miłego przywoływania :)

niedziela, 4 listopada 2012

Przywoływanie

No, to wczoraj znowu popełniłam błąd. Odprawiłam rytuał przywołania wampira. Sądzę, że się udało, bo od tamtego czasu cały czas przechodzą mnie ciarki bez żadnego konkretnego powodu i mam uczucie, jakby ktoś próbował wniknąć w moje myśli.
Zdawałam sobie sprawę z tego, że jest to niebezpieczne, ale z początku nie wierzyłam w prawdziwość tego rytuału. Ale jak zwykle muszę wszystko na sobie przetestować, a potem znosić konsekwencje moich decyzji. Tak samo było przy wywoływaniu duchów :)
Nie przejmuję się tym jednak, bo wyznaję zasadę, że "Bez ryzyka nie ma zabawy" i "Czasami życie warte jest ryzyka".
Nie wiem, kiedy pojawi się kolejny post, bo jutro trzeba wracać do szkoły. Obiecuję, że nie będzie to trwało dłużej niż 2 dni.

sobota, 3 listopada 2012

Wieczorny spacer

Dzisiaj nie będę pisać nowych rzeczy o wampirach, lecz opowiem Wam, co mi się wczoraj przydarzyło.
Otóż koło 22:05 wracałam od koleżanki do domu. Wszędzie było cicho, jedynie z knajpy dochodziły jakieś głosy. Bardzo się spieszyłam, bo już byłam spóźniona. Nagle ktoś mnie szarpnął za ramię i przestraszona krzyknęłam. Okazało się, że od pewnego czasu szedł za mną jakiś chłopak. Od razu zapytał:
-Czy to ty prowadzisz tego bloga o wampirach?
-Skąd o tym wiesz!?
Do teraz zastanawiam się kim był ten chłopak i jak zdobył moje dane. Niemniej ostrzegł mnie, że nie wszystkim podoba się to, co tu wypisuje i lepiej by było, gdybym skasowała ten blog.
Jak możecie przypuszczać do późna nie mogłam zasnąć. Ma to jednak także dobre strony, bo pozwoliło mi się to zastanowić, co robić dalej.
Oficjalnie oświadczam, że postanowiłam dalej prowadzić tą stronę i już za niedługo możecie się spodziewać kolejnej notki :)
Pozdrowienia i do usłyszenia

piątek, 2 listopada 2012

Prośba

Mam do Was ogromną prośbę.
Rozsyłajcie link do tego bloga swoim znajomym i przyjaciołom.
Chciałabym, żeby jak najwięcej osób go czytało.
Pozdrawiam
A.P.

PS
Nie wiem, kiedy napiszę kolejnego posta, bo wampiry wyniuchały sprawę i na razie jest zbyt duże niebezpieczeństwo, żeby nawiązać kontakt z moimi informatorami.
Jednak postaram się już jutro dodać kolejną notkę.
Tak na wszelki wypadek, drodzy Czytelnicy, gdybym przypadkiem naraziła Was na niebezpieczeństwo tym blogiem, radzę się uważnie rozglądać wokół siebie :)

Walka o władzę

Świat wampirów jest dość brutalny. Ciągle toczone są walki o jak najwyższą pozycję. Nie będę się jednak rozpisywać o walkach na szczeblu klanów czy szlachty, a na najwyższym poziomie, czyli o walkach o tron królewski.
Największe szanse mają wampiry przemienione przez pierwsze z wampirów, bardzo stare lub urodzone z wampirów czystokrwistych.
W kronikach wampirów pojawia się wzmianka o zaledwie pięciu władcach, co świadczy o tym, że dość rzadko udaje się przejąć władzę.
Pierwszym z władców był ponoć legendarny Kain, który przez wiele tysięcy lat opiekował się swoim ludem. Jednak po pewnym czasie zmęczyły go waśnie pomiędzy jego "dziećmi" i postanowił odpocząć w związku z czym oddał tron swojej jedynej córce Annae, a sam zasnął w grobowcu. Do dnia dzisiejszego jedynie potomkowie Annae wiedzą, gdzie znajduje się jego grób i strzegą go.
Annae władała dość twardą ręką. Ustanowiła zasady, a sprzeciw wobec nich był surowo karany. Dlatego zaledwie po kilkuset latach doszło do buntu. Na czele stanął książę Dymitr i to on przejął władzę zabijając królową i skazując na wygnanie jej dzieci: Lunę i Andrzeja Karola.
Luna osiadła na Alasce i tam założyła swój klan, który trwa do dzisiaj. Była jedyną osobą królewskiej krwi, której nie zależało na władzy.
Dymitr panował przez około 4 tys. lat. Został zasztyletowany podczas snu przez własnego syna Adriana, który zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach jeszcze tej samej nocy. Władzę przejęła młodsza siostra Dymitra, księżniczka Anastazja Klaudia. Swoje rządy sprawowała dość dobrze i nastały wtedy spokojne lata nazywane przez kronikarzy "Okresem Nocy".
Jakieś dwieście lat temu zrzekła się tronu i wróciła do swojego klanu poślubiając księcia Ludwika, a władzę objął wygnany przed laty książę Andrzej Karol.

Moim zdaniem nie są to jednak prawdziwe wydarzenia, lecz zwykła historyjka wymyślona przez autora tej kroniki, czyli hrabinę Renatę (zaledwie 50-letnią wampirzycę). Pozostali informatorzy twierdzą, że nigdy nie spisano żadnej kroniki na temat dziejów władców, a opowiedzieć o nich mogliby jedynie najstarsi, którzy jednak milczą na ten temat. Dlatego radzę traktować ten post jedynie jako ciekawą opowieść niż jak rzeczywiste spisanie historii władców Królestwa Wampirów :)

Miejsce kobiet w świecie wampirów

Pomimo tego, że w świecie wampirów panuje wiele archaicznych praw, kobiety mogły osiągnąć naprawdę wysoką pozycję społeczną. W kronikach znajdują się nawet wzmianki, że dwa razy najwyższymi władcami wampirów były kobiety (Jednakże obecnie władzę sprawuje mężczyzna).
Obecnie najwyższą rangę osiągają królowe. Jednak ich rządy trwają najdłużej 200 lat, co jak dla wampirów stanowi krótki okres.
Często twórcami nowych klanów są wampirzyce. Ich klany są najbardziej rozbudowane i trwałe. Ponoć jeden z najstarszych klanów założonych przez kobietę ma ponad 1500 lat.

Rola pana i poddanego

W państwie wampirów panuje zasada: "Wasal mojego wasala jest moim wasalem".
Każdy nowopowstały wampir jest zależny od swojego stwórcy i musi wykonywać jego polecenia. Wyzwolić się może tylko na dwa sposoby: uwolnienie z dobrej woli swojego pana lub jego pokonanie.
Jeżeli uda się mu uzyskać wolność może stworzyć własny klan, gdyż wraz z nim odchodzą od poprzedniego klanu wszyscy, których stowrzył. Może też zostać nomadą, a wtedy jego poddani, za odpowiednią rekompensatę, pozostają w starym klanie i zmieniają tylko pana.
Klany są zależne od wyżej postawionych wampirów, dlatego zanim się wyzwoli należy zyskać poparcie jednego z książąt. Najlepiej władającego terenem, na którym pragnie się założyć nowy klan.
Kolejną zasadą jest nieatakowanie przedstawicieli innych klanów, gdyż przywódca ma za zadanie chronić swoich poddanych i jego obowiązkiem jest pomścić swojego sługę. W ostateczności może to doprowadzić do walki klanów.
Jedynym wyjątkiem są małżeństwa. Jeżeli dwoje wampirów zdacyduje się zawrzeć związek, kobieta automatycznie przechodzi do klanu małżonka.

Jak zostać wampirem?

Są trzy sposoby, aby zostać nieśmiertelnym.
Pierwszy:
Najłatwiej zostać wampiram poprzez rzucenie klątwy. Po prostu jednego dnia jesteś zwykłym człowiekiem, a następnego budzisz się z nietypowymi oznakami: masz światłowstręt, w dzień jesteś strasznie zmęczony i ciągle męczy cię głód. Trochę czasu zajmuje dojście do prawdy. Czar może odwrócić jedynie osoba, która go rzuciła. Jeżeli sprawca klątwy już nie żyje, to jedynie potomkowie w linii prostej są w stanie ją odwrócić.
Drugi:
Jest to najczęściej spotykany sposób, czyli przemiana przez innego wampira. Najpierw nieumarły musi wyssać prawie całą krew, a następnie ofiarować swoją. Jedynie najpotężniejsze z wampirów są w stanie kontrolować swoje pragnienie i stworzyć nowego ze swojego rodzaju.
Trzeci:
Ostatnim sposobem jest spłodzenie półwampira ze śmiertelną kobietą. Jest to dość trudne zadanie, bo w czasie silnego pobudzenia trudniej kontrolować swoje instynkty. Jednak to zjawisko jest dosyć powszechne. Pierwsze objawy wampiryzmu pojawiają się między 16. a 18. rokiem życia, ale większość młodzieży nie zdaje sobie z tego sprawy. Ich cera jest bladsza, oczy bardziej wrażliwe na światło i czują drapanie w gardle, którego nie potrafią wytłumaczyć lekarze. Pomimo tego większość całe swoje życie spędza w błogiej nieświadomości jako ludzie, dożywając wieku około 90-100 lat. Jedynie dzieci uświadomione przez swoich ojców mogą zacząć odżywiać się jak prawdziwe wampiry i stać się jednym z nich bez konieczności przemiany.
Mogę jedynie dodać, że takie dzieci wychowują się zazwyczaj bez ojców lub pochodzą ze zdrad małżeńskich.

Siostrzane rasy

Teraz opiszę dwie siostrzane rasy, które są podobne do wampirów.

Pierwsza grupa to: GHULE
Powstają w podobny sposób jak wampiry. Najpierw doprowadza się człowieka na skraj śmierci, a później ofierowuje mu się krew wampira. Jednakże nie na tyle, aby przeżył. Następnej nocy od złożenia do grobu, odkopuje się zwłoki, a ghul wyrywa swoje serce i zamienia je z trupem. Później trzeba ciało oblać krwią wampira. I w ten oto sposób powstaje nowy ghul.
Jak wiadomo te stwory pożywiają się surowym mięsem.

Druga grupa to: SYRENY
Według wierzeń wiele milionów lat temu cała Ziemia znajdowała się pod wodą, dlatego część wampirów przystosowała się do nowych warunków i przekształciła nogi na ogon. Obecnie syreny spokojnie mogą żyć na lądzie, ale wtedy są jak zwykli śmiertelnicy: starzeją się i nie mają zapotrzebowania na krew, a światło słoneczne nie czyni im krzywdy. Dlatego, aby zachować młodość syreny muszą przebywać w wodzie i odżywiać się jak wszyscy nieśmiertelni-krwią.

Hierarchia

Jak już wspominałam we wcześniejszym poście świat wampirów to królestwo, a co za tym idzie panuje tam średniowieczna hierarchia.
Na samym szczycie znajduje się władca wszystkich wampirów.
Zaraz za nim znajdują się jego dwaj doradcy i strażnicy, którzy równocześnie są jego synami. Do ich obowiązków należy zapewnienie ochrony i kontrolowanie przestrzegania praw.
Następnie należałoby wymienić jego świtę: obecną królową, liczne córki i damy dworu. Podkreślam słowo "OBECNĄ", gdyż co pewien czas król zmienia swoją wybrankę.
Kolejną pozycję zajmują książęta, czyli przywódcy poszczególnych klanów. Trzeba dodać, że klany obejmuję jedno duże miasto i kilka mniejszych okolicznych.
Później w hierarchii stoją: lordzi, hrabiowie itp. Podlegają książętom, jednakże zajmują własne terytoria, które obejmują mniejsze miasta.
Po nich są płatni zabójcy (których jest bardzo wielu) i nomadowie. Ta grupa ma swoje własne prawa i rzadko podlega wampirzej arystokracji.
Na samym końcu znajdują się służący i niewolnicy.

czwartek, 1 listopada 2012

Władza nad światem...

Ostatnimi czasy dość często spotykam się z pytaniem, dlaczego wampiry nie przejmą władzy nad światem skoro są takie potężne. A skąd wiecie, że już tego nie zrobiły?
Otóż nie muszą koniecznie się ujawniać, żeby władać światem, bo dzięki umiejętności hipnozy są w stanie kontrolować co ważniejszych polityków. To po pierwsze.
Po drugie po pewnym czasie taka zabawa przestaje mieć znaczenie, bo wampir woli skupić się na uzyskaniu silnej pozycji we własnym społeczeństwie, a świat ludzi pozostawia w spokoju.
Poza tym jednym z głównych założeń wampiryzmu jest nieujawnianie się, gdyż może to prowadzić do walk i wyginięcia nieśmiertelnych. A jak na razie prowadzą spokojne życie, bo mało kto w nie wierzy.
Dlatego w obecnych czasach w dużych miastach w nieznanych dla śmiertelników miejscach powstają oazy spokoju dla wampirów. Zazwyczaj znajdują się pod ziemią. Niektórzy nazywają je "podziemnymi miastami".
Ale powracając do sprawy władzy nad światem, to dawcy krwi mówią, że ci, których żywią, uważają za ważniejsze uzyskać jak najwyższą pozycję w ich świecie i znaleźć się jak najbliżej przywódcy, dlatego też zostawiają świat ludzki w spokoju. Przecież nie da się rozdwoić i skupiać na dwóch rzeczach naraz. Poza tym jeśli zacząłby próbować przejąć kontrolę, to uległby automatycznie degradacji w królestwie nocy, gdyż król i książęta nie popierają takiego zachowania, a nawet je popierają. Dlatego grozi to karą śmierci.
W następnym poście opiszę hierarchię wampirzego świata.