piątek, 13 września 2013

Wilkołaki

Napisałam tyle postów, że nie jestem pewna czy opisywałam już dokładnie wilkołaki, więc w razie czego napiszę jeszcze raz. Szczególnie, że teraz mam informacje z pierwszej ręki...
Przemiana w wilkołaka trwa około 4 tygodni. Na początku jej przebieg jest dość ostry: wysoka gorączka, bóle brzucha i mdłości, czasami halucynacje, majaki. Taki stan może utrzymywać się od kilku dni do 2 tygodni, w zależności od organizmu. Później "choroba" mija i szczenię czuje się w miarę dobrze. Zauwżyć można tylko większą chęć na mięso, bardziej krwiste, poprawia się sprawność fizyczna, a psy dziwnie reagują na Waszą obecność (na szczęście Demon został przyzwyczajony do towarzystwa wilków, zanim poddałam się rytuałowi).
Końcowa przemiana następuje w pierwszą pełnię od rytuału. Wymusza ona na nowym przybranie całkowitej postaci i osoba nie jest w stanie kontrolować swojego zachowania, dlatego ważne jest, aby odbywała się ona pod okiem watahy lub z daleka od siedzib ludzkich.
Każda kolejna pełnia ma coraz mniejszy wpływ na wilkołaka i średnio po 5-7 pełniach samemu można decydować czy chce się przemienić. Należy podkreślić, że od 2. pełni każdy wilk jest w stanie kontrolować swoje zachowanie.
A teraz wytłumaczę o co chodzi z postacią całkowitą (przemianą canis lupus) i postacią połowiczną (przemiana lykaońska). Ta pierwsza, to przemiana w wilka- normalne zwierzę, które można podziwiać w encyklopedii. Ta druga, to zachowanie ludzkiej postaci i połączenie jej z silnymi wilczymi cechami. Jeżeli miałabym to do czegoś porównać, żebyście mogli sobie wyobrazić tę postać, to powiedziałabym, że przypomina to trochę wilczą postać Remusa Lupina z "Harry'ego Pottera i Więźnia Azkabanu".
Opiszę też trochę jadłospis wilkołaków. Na szczycie ich piramidy żywienia znajduje się mięso i ryby(zjadają około 4 porcji dziennie), potem są owoce (głównie leśne: jagody, jeżyny, poziomki, dzika róża), które zjadają 2 razy dziennie. Praktycznie nie jedzą warzyw i zbóż, a nabiałem urozmaicają dietę 2-3 razy w miesiącu.
Jeżeli jednak znajdzie się jakiś leniwy wilkołak, któremu nie chce się przygotowywać posiłku i zjada coś szybko na mieście, to będzie to zazwyczaj: kebab, hamburger lub sushi.

Odpowiem jeszcze na kilka komentarzy i zmykam na lekcję, więc w tym miejscu się z Wami pożegnam.
Daj zdjęcie siebie jako wilkołaka i tak Cię nie rozpoznają
Jak na razie mam za sobą tylko 2 przemiany, więc nie będę narażać innych na niebezpieczeństwo. Ale kiedy tylko zapanuję nad swoją wilczą naturą, to prześlę zdjęcie.
czy gdyby ktoś chciał opisać to co ty tu piszesz w jakimś np. opowiadaniu, tylko zmienił nazwy i to opublikował, to czy naraziłby się na niebezpieczeństwo?
Po pierwsze: byłoby to naruszenie praw autorskich. A po drugie nie miałoby to żadnego znaczenia, bo wampiry i wilkołaki od razu skapnęłyby się, że tak naprawdę dana osoba nie ma nic wspólnego z tym, co zamieszcza. Że po prostu kopiuje czyjeś treści.
Aha i jak takiego wilkołaka znaleźć?
Wilkołaka znaleźć nie jest trudno. W Polsce jest ich około 16 tysięcy. A jak wilkołaka znaleźć? Właśnie z jednym piszesz ;)

I ostatnia prośba. Chciałabym, żebyście nie zamieszczali obraźliwych tekstów raniących uczucia religijne. Co prawda jestem ateistką, ale chodzę na religię i szanuję wierzących, chociaż się z nimi nie zgdzam. Takie komentarze będą usuwane.

16 komentarzy:

  1. Jesteś ateistką?! Ateista powinien być również racjonalistą, swoje poglądy opierać na nauce, a nie wmawiać naiwnym ludziom jakieś głupoty. Remus Lupin dobre sobie... Nie tylko "Zmierzch", ale także "Harrego..." przedawkowałaś. Szkoda słów.
    Racjonalistka

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę to żalowe , bo opisujesz coś co może nie istnieć. Wcześniej może w to wierzyłem ale teraz starszy się wymyślić wszystko no bo skąd byś wiedziała jak wygląda wilkolak w wilczej postaci ? Przeglądalas się w lustrze ?? Hahaha

    OdpowiedzUsuń
  3. ja bym w to uwierzył gdyby nie to że owijasz w bawełne ktoś się pyta a ty tylko odpisujezz ze nie jest to trudme i z jedym takim pisze jak by naprawde ci zalezalo.to bys podala jak zostac a ty to ,,zachowujesz,, a siebie i nigdy jeszcze nie podalas prawdziwych informacji jedynie to z wampirem z interneta zabrane ogolem wtf pisze moje wampiryczne ja gdzies piszesz ze jestes czarodziejka a teraz ze wilkolakiem film nagrany z dupy bo nawet ja bym zobaczyl z takiej odleglosci czlowieka + slychac bylo smiech aha i jeszcze ty piszesz ze jaka ty to nie jestes ,,ze takie fajne zycie no yo i to robisz" myslisz ze ci ktos naprawde wierzy?szczerze to 12 z czego to czytalem bo lubia zmierch ocena jasna jest jestem tylko ciekaw kiefy skonczysz tzw trolowac

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież chciałaś zostać łowcą wampirów -.-

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. http://wampiry-i-ja.blogspot.com/2013/07/caa-prawda-o-owcach.html#comment-form poczytaj swoje wszystkie komentarze ,ale ty jesteś żałosna

      Usuń
    4. I nagle przestałaś pisać ;)

      Usuń
  5. Ludzie, naprawdę byliście skłonni w to uwierzyć? To tylko świadczy o szkodliwości tego bloga. Wampirów NIE MA, wilkołaków czy Łowców TEŻ NIE MA. Ta laska albo ma poważne problemy psychiczne, albo po prostu nie wie, kiedy skończyć trolla.

    OdpowiedzUsuń
  6. a jakie masz zdloności jako werewolf

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze że wróciłaś :) Byłam zaskoczona kiedy przeczytałam, że przemieniłaś się w wilkołaka ale teraz to może nawet lepiej, bo wiesz coraz więcej. Zazdroszczę Ci, też chciałabym być długowieczna i móc przemieniać się w wilka kiedy tego zapragnę. Dwa pytanka- Czy tylko podczas pełni możesz się przemieniać? Kiedy zrobisz jakieś spotkanie?
    Pozdrawiam,
    Daria

    OdpowiedzUsuń
  8. "Wilcza czrodziejka" napisz książkę o takim tytule.;)

    OdpowiedzUsuń
  9. I co z tymi łowcami??

    OdpowiedzUsuń
  10. A co do wampirow czy mozna stac sie wampirem poprzez wypicie czyjejs krwi?? czy jest to mozliwe?

    OdpowiedzUsuń
  11. jak to sie stało tak wg ze jesteś wilkiem

    OdpowiedzUsuń
  12. Za 30 min. piątek. Napisz coś.
    Wow

    OdpowiedzUsuń