piątek, 4 października 2013

Przemiana w wilka

Pytacie się mnie o różne aspekty bycia wilkołakiem: kiedy spotkałam pierwszego wilkołaka, jak się nim stałam, dlaczego akurat wilkołak.
A więc pierwszego wilkołaka poznałam wiele lat temu (nie wiedziałam wtedy, że nim jest). To mój przyjaciel z dzieciństwa. Darek mieszkał tuż koło mnie. Razem chodziliśmy do szkoły, bawiliśmy się na podwórku. O tym, że jest wilkołakiem dowiedziałam się już po śmierci mojej siostry... Nie mogłam się pogodzić z jej śmiercią, obwiniałam się o to, że jej nie ma i chciałam się zemścić... Postanowiłam znaleźć winnego jej śmierci na własną rękę. To był jeden z trudniejszych okresów w moim życiu. Ale Darek wyciągnął mnie z depresji i jednocześnie uratował życie, bo zapewne gdyby nie on, to ten blog wcale by nie powstał.
Teraz o tym jak się nim stałam. Postaram się opisać to jak najdokładniej, ale będzie to dość trudne. Ogólnie doświadczenie dość niesamowite. Na początku składa się przysięgę wierności, itp. Nie pamiętam dokładnie całej formułki, ale ogóleni chodziło o nie zdradzenie tożsamości członków watahy, podporządkowanie się woli alfy i wspieraniu stada. Następnie zostaje się zaprowadzonym do starszyzny i staje się w kręgu, gdzie "bracia i siostry" ofiarują swoją krew i życie dla nowego członka. Na końcu kielich wylądował w moich rękach. Po przyjęciu "ofiary" zaczynają się pieśni w pradawnym języku wilków. Dalej nie jestem w stanie opowiedzieć Wam, co się działo, bo odpłynęłam. Obudziłam się następnego dnia w namiocie.
I pytaliście też mnie, dlaczego podjęłam taki krok... Otóż stwierdziłam, że stało się zbyt niebezpieczne dalsze przebywanie w ludzkim ciele. Łowcą nie chciałam zostać, bo niezbyt podobała mi się perspektywa porzucenia rodziny i znajomych, a poza tym kilka wilkołaków już znałam i pomimo swoich "zdolności" nadal pozostali emocjonalnie ludźmi.

Musicie zrozumieć jeszcze jedno: jestem obecnie w klasie maturalnej i nie zawsze uda mi się być przed lekcjami w szkole, bo albo mam przygotowanie do matury lub piszemy próbną maturę, bądź (jak np. tydzień temu) mieliśmy przygotowanie do Jarmarku Norbertańskiego w Zabierzowie.

Dobrze że wróciłaś :) Byłam zaskoczona kiedy przeczytałam, że przemieniłaś się w wilkołaka ale teraz to może nawet lepiej, bo wiesz coraz więcej. Zazdroszczę Ci, też chciałabym być długowieczna i móc przemieniać się w wilka kiedy tego zapragnę. Dwa pytanka- Czy tylko podczas pełni możesz się przemieniać? Kiedy zrobisz jakieś spotkanie?
Pozdrawiam,
Daria

Zmieniać się mogę kiedy chcę, jednak nie nauczyłam się jeszcze do końca powstrzymywać przed przemianami w czasie pełni. Spotkanie postaram się zrobić w listopadzie, a wszystkich chętnych prosiłabym o przesłanie maila na adres: czarna.koniara@gmail.com Wtedy poinformuję o spotkaniu i będziemy ustalić termin i miejsce spotkania dogodne dla wszystkich.

a jakie masz zdloności jako werewolf
Jestem nieco bardziej wytrzymała fizycznie (nie męczę się tak szybko), mam lepszy wzrok nocą i dorównuję siłą wampirowi.

Trochę to żalowe , bo opisujesz coś co może nie istnieć. Wcześniej może w to wierzyłem ale teraz starszy się wymyślić wszystko no bo skąd byś wiedziała jak wygląda wilkolak w wilczej postaci ? Przeglądalas się w lustrze ?? Hahaha
Nie przeglądałam się w lustrze, ale mam przecież oczy. Widziałam inne wilkołaki, jak się przemieniają.

Pozdrawiam :)

39 komentarzy:

  1. No i znowu to samo : Nie opisujesz jak zostać , tylko jak to wygląda , nie napisałaś jak ich spotkać, kiedy , gdzie , co zrobić , tylko jak to wygląda . Dla tego w to ludzie nie wierzą bo widać jak ty tu tylko bajki piszesz bo chcesz mieć inne życie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zakładając, że to co pisze jest prawdą, to prawdopodobnie została zobowiązana do nie ujawniania żadnych szczegółowych informacji na takie tematy. Przecież to logiczne. Gdybyś ty został/a takim np. wilkołakiem czy wampirem to mówiłbyś/łabyś pierwszym lepszym osobom o takich rzeczach? Nie sądzę.

      Usuń
    2. Hmm... może dlatego, że tego,o czym ona pisze po prostu nie ma? Ale z niecierpliwością czekam na to spotkanie, jeżeli można się tak pośmiać z bloga, to co dopiero jak ktoś tych wszystkich bzdur naopowiada w realu xD

      Usuń
  2. Czy wilkołaki mają zdolność regeneracji, czy można je zabić jak normalnego człowieka? Jaka jest różnica pod tym względem między wampirem i wilkołakiem (oprócz długowieczności i nieśmiertelności)?
    Daria :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubie twojego bloga :) Postaraj sie prosze odpowiedziec na pytanie: jak zostac wampirem albo wilkolakiem ? czy te rytułały działają,bo mi sie nie uało... czy są jakieś prostrze sposoby ? jak są to napisz wszystkie. bardzo chcialabym stac sie ktoryms z nich.zwlaszcza wampirem . chcialabym tez spytac jak rozpznac ktores z nich. tak na ulicy albo w szkole.

    OdpowiedzUsuń
  4. czy podczas swojej pierwszej przemiany w wilka podczas pelni ktos w domu moze sie obudzic? chcialabym nim byc ale boje sie ze po wykonaniu rytualu krwi moich bliskich zaniepokoilyby te dziwne objawy przez 2 tygodnie. jak to sie odbywa? czy jak sie jest wilkolakiem przez rytuał mozna powiedziec o tym rodzicom ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy nowa notka ?

    OdpowiedzUsuń
  6. A są jakieś granice wiekowe ??

    OdpowiedzUsuń
  7. czemu sie zdecydowałaś zostać wilkołakiem??

    OdpowiedzUsuń
  8. Cześc chodzi mi o wampiry bardzo sie nimi interesuje i bardzo mnie cikawi czy one istnieją??

    OdpowiedzUsuń
  9. mogę cie zapewnić ze istnieją

    OdpowiedzUsuń
  10. Stefan Wasilewski? Kombinacja Stefana z Pamiętników Wampirów i grającego go aktora, Pawła Wasilewskiego?
    Jeśli nie, to zwracam honor.
    Jeśli tak, to niepotrzebnie podkopuje to Twój autorytet.

    OdpowiedzUsuń
  11. A skąd wiecie że istnieją?

    OdpowiedzUsuń
  12. dziwi mnie ze miałeś czelność go podważyć

    OdpowiedzUsuń
  13. "A skąd wiecie że istnieją" to akurat właściwe pytanie

    OdpowiedzUsuń
  14. To ja napisałam komentarz a propo Twojego nazwiska, Stefanie.
    Och, a dlaczego Cię dziwi? Też jesteś wampirem, przyjdziesz w nocy i mnie zjesz? :)
    I nadal nie odpowiedziałeś na moje pytanie.
    X.
    P.S. Choć często chodzę w spodniach, jestem kobietą.

    OdpowiedzUsuń
  15. odpowiem ci na twoje pytanie tak ja tak się na prawdę nazywam i z niczego se nie z kopiowałem a tak wg to z kąd ci do głowy przyszło ze ja jestem vampirem hmm??

    OdpowiedzUsuń
  16. Pisz czytelnie, proszę. Stosuj przecinki i wielkie litery. Tak... i *skąd.
    A wiesz co to sarkazm? Google prawdę Ci powie
    X.

    OdpowiedzUsuń
  17. Myślisz ze jesteś wszech wiedząca hmm?? Powiem ci gówno wiesz o świecie jesteś impulsywna piszesz to co ci ślina na język przyniesie, a pouczać możesz sobie dzieci

    OdpowiedzUsuń
  18. Kochany Stefanie,
    Twoje komentarze wywołują uśmiech na mojej twarzy.
    Gdybyś naprawdę cokolwiek wiedział o tym świecie, zatrzymałbyś to dla siebie, bo tylko mędrzec umie udawać głupca. Nigdy odwrotnie.
    Zapamiętaj moje słowa.
    Ty mnie nie znasz. Oczywiście, mógłbyś o mnie wiedzieć dużo - choćby przez zwykły skan. I właśnie dlatego wiem, że nic o mnie nie wiesz.
    A co, jakbym powiedziała Ci, że jestem wampirem? Czy wilkołakiem, dzikołakiem, wróżką, whatever?
    Ach, a co do impulsywności - wiele mówiono o moim spokoju, ale nikt nigdy nie posądzał mnie o coś takiego. : )
    Pouczam dzieci, w tym właśnie Ciebie.
    Pozdrawiam
    X.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ach, i jeszcze jedno.
    "Mówić co ślina na język przyniesie - paplać bezmyślnie, bez sensu, mówić byle co, gadać głupstwa, bredzić, zmyślać." Nie widzę żebym bredziła. Sądzę, że chciałeś to użyć w kontekście "mówisz to co pomyślisz", niestety to nie ten związek frazeologiczny.
    I jeszcze jedno - odnosi się to do mówienia, nie pisania.

    OdpowiedzUsuń
  20. nie dość ze przemądrzała to jeszcze arogancka pewnie z powodu braku sexu
    a po za tym fakt wiem więcej nisz myślisz o tym świecie i to moja sprawa jak wykorzystuje tę wiedzę dziewczynko a dzieckiem to sama jesteś.
    a co do twojego pytania ''A co, jakbym powiedziała Ci, że jestem wampirem? Czy wilkołakiem, dzikołakiem, wróżką, whatever? '' to tak to zabrzmiało trochę desperacko

    OdpowiedzUsuń
  21. aczkolwiek myślisz ze jak byś mi tak powiedziała to bym ci w to uwierzył same słowo nie wystarczy :P

    OdpowiedzUsuń
  22. a tak a propo co to jest ten dzikołak bo nigdy o czymś takim nie słyszałem

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie wyglądasz mi na:
    a) maga (jak już to chyba na jakiegoś psi ballowca)
    b) istotę nadnaturalną (tak, typu wampira)
    c) jakiegoś wcielonego aniołka/boga/buddę
    Więc... nie, stwierdzam że nic nie wiesz o tym świecie. Jedynie myślisz, że wiesz i żyjesz w tej iluzji. Za parę lat zobaczysz, jaki byłeś głupi.
    Następny przykład - "nie mów do dziecka per dziecko, bo to dla niego zawsze największa obraza." Dorosły człowiek skwitowałby to lekkim uśmieszkiem, powiedziałby że człowiek uczy się całe życie. Dziecko umie tylko przezywać i postarzać się. Co mu, zresztą, nie wychodzi.
    Nie wiem czy zauważyłeś, Stefanie, ale okropnie mnie obrażasz. Nie rozumiem, co sprawia, że tak zawzięcie mnie hejtujesz. Zbyt beztroskie życie? Pewnie tak.
    Och, nie wyglądasz na takiego co wie dużo. Ba, więcej ode mnie. Choćby ten dzikołak - nazwa nic Ci nie mówi? Drogi Stefanie, dzikołak to zmiennokształtny człowiek. Do reszt sam dojdź.
    Tak, jestem arogancka, i jeśli myślisz że to mi przeszkadza, to bardzo się mylisz. Przynajmniej w trudnycn sytuacjach zostaję sobą. Jestem przemądrzała? Och, Stefanie, powinieneś mi dziękować, że Cię poprawiam, bo za każdym razem gdy opuszczasz ten blog, wiesz więcęj.
    Co do seksu - ja przynajmniej nie gwałcę jak mężczyźni. Mi on nie jest potrzebny do życia. Wy się spokojnie rozmnażacjcie (tak, właśnie w ten sposób powstają dzieci!), a ja z boku będę żyć bez tej praktyki.
    Może kiedyś to zrozumiesz.
    X.
    P.s. 'Desperacko'? Interpretuj to jak chcesz, ale ja Ci nic nie będę udowadniać.

    OdpowiedzUsuń
  24. może i jesteś arogancka ale brak ci odwagi :P i rzeczywiście nie musisz mi niczego udowadniać po za tym skąd ci przyszły do głowy gwałty hmm w zresztą nie moja sprawa i nasuwa sie pytanie z kąd to sceptyczne podejście do mojego nazwiska hmm pierwsza zaczęłaś kwestionować. Wiesz może sama żyjesz w iluzji tylko nie chcesz tego przyznać
    jesteś zamknięta w swym świecie i nie wiesz sama co do końca myśleć mówiłaś ze cie obrażam a jaki ze sposobem to robię hmm pozwolę sobie zadać ci pytanie ile ty w ogóle masz lat żeby takie serenady pisać hmm??
    A tak na magnesie znasz moje imię więc sprawiedliwie by było jak byś raczyła sie przedstawić.

    OdpowiedzUsuń
  25. "Gówno wiesz", "jesteś arogancka (...) przemądrzała (...) myślisz że jesteś wszech wiedząca" "brak ci odwagi" "dziewczynko", "jesteś dzieckiem"... Mam dalej wymieniać?
    Naucz się pisać, bo w Internecie wypadasz bardzo słabo. Ludzie to analizują i na podstawie Twojej wypowiedzi zakładają ile masz lat.
    Ty masz czelność zarzucać mi brak odwagi? Teraz widać, że naprawdę nic o mnie nie wiesz.To jest rzecz która najbardziej mnoe irytuje. Bo widzisz, przeżyj choć połowę tego co ja, to wtedy pogadamy.
    Od seksu do gwałtów droga krótka, dziwię się że tego nie widzisz, w końcu jesteś taki mądry, że ach i ech.
    Oj słabo, że wykorzystujesz moje argumenty przeciwko mnie. Widzę, że sobie nie radzisz.
    I nie, nie przedstawię się. Dla mojego i Twojego bezpieczeństwa.
    Możesz sobie o tym pomarzyć.
    X.

    OdpowiedzUsuń
  26. Skor tak wszystko o mnie wiesz, to wymień choć jedno zdarzenie z mojego życia.

    OdpowiedzUsuń
  27. nigdy nie mówiłem ze cokolwiek o tobie wiem zapewne jak czytasz te komentarze to piana ci się z gęby toczy bo piszesz swe odpowiedzi z taką złością ze chyba guziki w klawiaturze połamałaś!! tak mam czelność mówić ze brak ci odwagi po za tym ty myślisz ze ty jedyna na świecie miałaś nieciekawe i trudne sytuacje hmm??
    piszesz tak jak dziecko któremu się zabrało cukierka i nie nie muszę marzyć o tym zęby się dowiedzieć jak masz na imię. A po za tym to ty się szczegółów czepiasz nie ja :P

    OdpowiedzUsuń
  28. Boże, ale Ty jesteś dziecinny.
    First: Piszę na tablecie. I jeśli myślisz, że mnie denerwujesz, to się mylisz. Irytujesz mni, to fakt, bo jesteś cholernie ograniczony. Ale widzisz, mam poważniejsze zmartwienia by przejmować się kolejnym dzieckiem z Internetu. Ja umiem spokojnie odpisać, mnie naprawdë nie ruszają hejty. Kwestia wprawy.
    Second: zależy co nazywasz trudną sytuacjæ. Brak pieniëdzy czy śmierć? Niewola czy zerwanie z chłopakiem/dziewczyną?
    I na jakiej podstawie zarzucasz mi brak odwagi?
    Synek, bądź konkretny, ja Cię proszę.
    Och, wiem że nie musisz marzyć. Ale i tak to robisz.
    "Wyzywać każdy umie. Sztuką jest powiedzieć coś mądrego."
    X.

    OdpowiedzUsuń
  29. bardziej żenującej nużącej i desperacyjnej wypowiedzi nie przeczytałem
    a synkiem to se nazywaj swoich znajomych twoje wypowiedzi mnie aż bawią ze czekam tylko co ty napiszesz bym miał z czego sie pośmiać a dziecinna to może ty jesteś. Może i masz wprawę ale w ciągnięciu druta hehe po tej swojej wypowiedzi co napisałaś można tylko stwierdzić se sama jesteś dzieckiem internetu tak żałośnie napisanego kontrargumentów nie czytałem jak mówiłem gadasz to co ci ślina na język przyniesie :P

    OdpowiedzUsuń
  30. Nadal nie odpowiedziałeś, na jakiej podstawie zarzucasz mi brak odwagi.
    I proszę, ile masz lat? Skończyłeś już gimbazę?
    Pseudo wampirek.
    X.
    P.S. Ty w ogóle nie podajesz argumentów, tylko mnie obrażasz. Non stop. Widzę, że nic innego nie umiesz napisać.

    OdpowiedzUsuń
  31. ja już jestem dawno po maturze dziewczynko

    OdpowiedzUsuń
  32. I odpowiedź mi w końcu na pytanie - na jakiej podstawie zarzucasz mi brak odwagi?
    Co, czyżbyś tchórzył? Tak bardzo że boisz się odpowiedzieć na pytanie?
    Tak, bo pisałeś cokolwiek, byle by mnie dobić.
    Cóż... nie udało się. : )
    X.

    OdpowiedzUsuń
  33. Muszę dopisać, bo zcięło.
    Synek, naprawdę myślisz że Ci uwierzę? Piszesz jak dziecko.
    Chyba, że... masz po prostu psychikę dziecka.
    Co jest dość prawdopodobne.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja bardzo chciałabym być wilkołakiem,znam na to wiele sposobów ale czy po zostaniu wilkołakiem nie trzeba kontaktować się z diabłem? bo jeśli tak to ja nie chcę

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja chce być wilkołakiem. Napiszesz jak się nim stać? ??

    OdpowiedzUsuń