Właśnie wróciliśmy do pokoju i nadal jesteśmy oszołomieni. Wszyscy nam gratulowali. Nawet uściskałam z radości Rina, by po chwili odskoczyć zażenowana.
Już przechodzę do rzeczy. Otóż podczas dzisiejszych rozgrywek drużynowych dotarliśmy aż do półfinałów, co jest dla nas dużym osiągnięciem, ponieważ trenujemy razem zaledwie od września. Nawet nasz opiekun-trener był z nas dumny i pozwolił nam jutro wieczorem użyć teleporteru, żebyśmy mogli pójść do jednego z klubów i "zrelaksować się". Niemniej w niedzielę o 5 rano mamy być gotowi na placu, więc zapewne nie obędzie się bez specyfików na kaca.
Ale plus jest taki, że w niedziele mam zajęcia razem z Kalią :) Takie małe pocieszenie... Przynajmniej nie będę musiała przez cały dzień biegać jak chłopcy. Już sobie ich wyobrażam... takich skacowanych xD
z teleporteru??
OdpowiedzUsuńO ja!
OdpowiedzUsuńA to zaćmienie co będzie jutro ma jakieś znaczenie?
OdpowiedzUsuńNel
Myślę że to parodia Harrego Pottera ,dziekuje nie ma za co
OdpowiedzUsuńGdzie piątkowy post?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŻyje?
OdpowiedzUsuńJeśli są tu Wilkołaki proszę o dodanie mnie na GG: 53541662 Nazywam się Jakub WolfWere
OdpowiedzUsuńJeśli są tu wilkołaki to proszę o dodanie mnie na GG: 53541662
OdpowiedzUsuńWitam jeśli są ty wilkołaki proszę o dodanie mnie na GG: 53541662
OdpowiedzUsuńA było tak pięknie... Notki raz w tygodniu zbyt różowe :'(
OdpowiedzUsuń