poniedziałek, 14 grudnia 2015

I w końcu ten setny post

Dzisiaj będzie krótko i nie na temat...
Przetrząsnęłam komentarze i odpowiedziałam na część. Zazwyczaj odpowiadam na te z ostatniego postu.
Wszystkie komentarze w stylu: "Zmień mnie w wampira..." itp. od razu są usuwane i nawet nie czytam ich do końca, bo traktowane są jako spam.
Część w ogóle google traktuje jako spam i staram się nie zapomnieć sprawdzić także tego folderu, bo niekiedy zdarzają się jakieś konstruktywne wypowiedzi :)

Widziałam, że podczas mojej nieobecności niektórzy pisali do mnie maile, ale naprawdę nie mam czasu na nie odpisywać. Poza tym obawiam się, że większość mogła zostać skasowana, bo miałam przepełnioną skrzynkę.
Niemniej na razie należy uznać, że kontaktu ze mną jako tako nie ma. Chyba, że ktoś chce, żebym założyła forum i tam po prostu można by pisać.
Mail, gg i inne rzeczy na razie są niedostępne.
Postaram się jak najszybciej pozamykać swoje sprawy i znaleźć czas na sprawy blogowe.

Poza tym chciałabym podziękować wszystkim czytelnikom za to, że jesteście. Bez Was blog nie mógłby istnieć, a i pewnie ja nie zawitałabym tutaj ponownie. Gdyby nie te kilka protestów, w ogóle nie byłoby już "Mojego wampirycznego ja".

Ktoś kiedyś zapytał o tytuł i sugerował, że miałam być wampirzycą, tylko zmieniły się plany. Otóż postanowiłam z okazji 100 posta, wyjaśnić nazwę.
Długo zastanawiałam się nad nazwą bloga i jakoś tak po namyśle stwierdziłam, że to może być dobra nazwa. Chodziło o moje zafascynowanie wampiryzmem i poszukiwanie prawdy o mitycznych istotach, czyli tę cząstkę serca, którą poświęciłam tej pasji. Nie miało to w sumie nic wspólnego z tym, że jestem człowiekiem, wilkołakiem czy elfem. Wiązało się właśnie z uczuciami.
Dzisiaj wiem, że świat jest o wiele bardziej skomplikowany niż na początku mi się zdawało. Bardzo trudno widzieć świat w czarno-białych kolorach, bo okazuje się, że występuje w nim też wiele kolorów szarości...

2 komentarze:

  1. Dlaczego nie podajesz informacji o tym jak stac sie syrenko-wampirem /delfino-wilkolakiem co zrobic by trener cie stallkował? Jeżeli faktycznie to jest ,,tajne" to dlaczego bloga zalozylas o tym? No nie wiem, ale jak bym byla twoim pracodawcą to dawno bym cię wywaliła za podawanie tak ,,ważnych informacji" nie tak że w to wierzę (bo nie wierzę) ale i tak śmiesznie się to czyta B)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hybrydy typu, o którym tu piszesz po prostu... nie istnieją. Wilkołak i wampir nigdy nie będą mieć dzieci. Dziecko człowieka i wilkołaka będzie po prostu wilkołakiem. Wampira i człowieka będzie dhampirem (i to jedyna krzyżówka, z której powstaje "nowy gatunek"), ale podobnie jak u mułów będzie to osobnik niezdolny do rozmnażania.
      Pamiętaj, że bloga założyłam dość dawno i wtedy nie byłam niczym więcej jak zwykłym człowiekiem. Teraz piszę to, co mogę umieszczać.
      Pozdrawiam

      Usuń